Częstym błędem ze strony rodziny jest usiłowanie uchronienia osoby uzależnionej od alkoholu poprzez podejmowanie próby utrzymania go z dala od butelki lub butelki z dala od niego (prośbą lub groźbą). To nie jest sposób na rozwiązanie problemu, ponieważ alkoholik w każdych okolicznościach znajdzie alkohol. Rodzinie trudno jest pogodzić się z myślą, że powinna zaniechać prób powstrzymania go od picia, bo każda butelka odebrana dzisiaj, powraca jutro, zmuszając do ponownej walki o nią.
Kochać człowieka uzależnionego to najpierw dokładnie poznać jego dramatyczną sytuację. – Wtedy dopiero rozumiemy, że dojrzała miłość polega na stosowaniu zasady Twardej Miłości: „ty nadużywasz alkoholu czy sięgasz po narkotyk, ty ponosisz wszystkie konsekwencje twego zachowania”. To konieczny warunek uznania prawdy o sobie i podjęcia przez uzależnionego terapii. Stosowanie powyższej zasady musi być jednak bardzo konkretne. Oznacza to na przykład, że żona nie podaje posiłków, jeśli uzależniony wydał pieniądze na alkohol, nie pierze jego pobrudzonych ubrań ani nie usprawiedliwia jego nieobecności w pracy, gdy jest nietrzeźwy. Rozumie bowiem, że lepiej jest, by był głodny czy nawet stracił pracę, niż miałby stracić życie na skutek trwania w chorobie alkoholowej czy narkomanii – mówił Ks. M. Dziewieck
„Twarda miłość” to termin ukuty przez zdrowiejących alkoholików, którzy jej doswiadczyli i dzięki niej podjęli decyzję o zmianie swojego zycia. Chodzi tu o stawianie warunków i dotrzymywanie słowa, np. „kocham cię, ale jeśli nie zaczniesz się leczyć odejdę od Ciebie”. Wiele kobiet tak mówi, ale gdy przyjdzie co do czego, nie odchodzi, łamie się, albo nie ma gdzie odejść. To informacja dla ich partnerów, że nie ma co sie liczyć z jej słowami. „Twarda miłość” nie oznacza, że sie jest zimnym jak lód, wynika ona ze znajomości istoty problemu dotykajacego partnera, miłości do niego i szacunku dla samej siebie.
Umiejętność stawiania warunków ultymatywnych, a tym jest twarda miłość, bywa punktem zwrotnym dla uzależnionych, a ich partnerkom/partnerom pozwala zachować godność i szacunek dla siebie samych.
Twarda miłość zmusza uzależnionego do wzięcia odpowiedzialności za to co robi ze swoim zyciem.
Czy taka miłość uzdrowi i umocni związek? To dopiero pierwszy krok ku temu. Najpierw partner dotkniety nałogiem musi uporać się ze swoja destrukcją czyli zacząć się lecyć, podjąć terapię.. Potem daleka droga przed obojgiem.
Ale bez tego pierwszego kroku nie ma co marzyć o prawdziwym, szczęśliwym związku.
Im wcześniej najbliższe otoczenie osoby uzależnionej zacznie stosować wobec niej twarde zasady miłości, tym większa szansa, że szybciej podejmie ona leczenie
Zapraszamy do zapoznania się z innymi artykułami na Naszym Blogu, wszelkie pytania dotyczące Terapii w Naszym Ośrodku prosimy kierować na kontakt@nasza-terapia.pl lub pod nr tel: 48 795 009 679.
Pozdrawiamy nowych czytelników z takich miast jak: Łódź, Kielce, Końskie, Opoczno, Starachowice, Morawica oraz Daleszyce.
Prywatny ośrodek terapii uzależnień „Nasz Zapał