Wielu alkoholików uważa, że ich uzależnienie powstało na skutek słabości charakteru. Nie jest to całkowitą prawdą. Istnieje zasadniczy powód dla którego alkoholicy uważają, że słabość charakteru jest przyczyną ich niekontrolowanego picia. Ich wewnętrzny krytyk (superego) codziennie kieruje oskarżenia wobec ich samych. Są to informacje typu: „Znów Ci się nie udało, jesteś bezwartościowy, nic nie warty!”, „Spójrz na siebie, jesteś obrzydliwy, okropny…”
Każdy z nas ma takiego wewnętrznego krytyka. Może on nas nękać i gardzić za najdrobniejsze wykroczenia. U niektórych jest on tzw. Tyranem który potrafi spowodować, że czujemy się nieszczęśliwi i niedocenienie. Gdy Alkoholicy próbują odeprzeć te zarzuty, stają się defensywni, próbują się tłumaczyć ” Próbuję być trzeźwy, to nie moja wina, że tak jest…” „chcę coś z tym zrobić, ale nie wiem jak…” ich wewnętrzny krytyk zagłusza te usprawiedliwienia a oni sami czują się coraz bardziej winni, odczuwają coraz to większy wstyd i nienawiść do samego siebie.
Każdy z nas ma wewnętrzne słabości i przeważnie możemy je pokonać, gdy je zrozumiemy. Jeśli chcemy osiągnąć sukces musimy pracować nad naszymi słabościami. Niektórzy ludzie są słabi fizycznie, intelektualnie lub nie potrafią dostosować się społecznie. Alkoholicy mają słabą emocjonalną i behawioralną samoregulację. Mogą natomiast „wzmocnić się” dzięki głębszemu zrozumieniu „wewnętrznego Ja”. Alkoholicy nie wiedzą, jak żyć wewnętrzną wolnością, ani jak uwolnić się od wewnętrznego konfliktu. Jest to słabość psychiczna, a nie słabość moralna lub słabość charakteru. Często Alkoholicy usprawiedliwiają się przed samym sobą teoriami typu: że uzależnienie jest chorobą pochodzenia biologicznego, neurologicznego lub genetycznego. To pozwala im przynajmniej tymczasowo, odeprzeć nękanie wewnętrznego krytyka. Dzięki nieświadomemu systemowi obrony są w stanie powiedzieć: „Ale to nie moja wina! Jestem chory. Gdybym nie miał tej choroby, na pewno byłbym lepszy! ”
Nasza słabość psychiczna może zostać zaostrzona przez wady genetyczne lub inne czynniki biologiczne, ale identyfikuje nieświadome konflikty w naszej psychice jako główny problem. Kiedy zrozumiemy te konflikty, możemy je rozwiązać. Takie postępowanie wzmacnia nas na poziomie wewnętrznym, zwiększając samoregulację. W ramach tego wewnętrznego umocnienia uczymy się trzymać naszego wewnętrznego krytyka w ukryciu. Wewnętrzny krytyk postrzegamy bardziej obiektywnie jako część nas, która nie ma żadnego biznesu, który pociągałby nas do odpowiedzialności lub wydawania orzeczeń na nasz temat. Widzimy także tę część w nas – wewnętrzną pasywność – która służy jako czynnik wewnętrznego krytyka. Kiedy zdobywamy wgląd i siłę, nie dajemy już wiarygodności wypowiedziom krytyka wewnętrznego. Wewnętrzny krytyk wycofuje się na drugi plan i staje się mniej problematyczny
Alkoholizm powstaje, przynajmniej częściowo, z wewnętrznego konfliktu i wszyscy, nie tylko alkoholicy, mają w sobie pewien wewnętrzny konflikt. Alkoholicy mogą stać się silniejsi emocjonalnie i doświadczać samoregulacji, widząc wyraźniej role, które ich wewnętrzny krytyk i wewnętrzna pasywność odgrywają w osłabianiu ich determinacji. Wszyscy mamy wewnętrznego krytyka w naszej psychice, wraz z wewnętrzną pasywnością, i wszyscy walczymy czasami, aby utrzymać równowagę emocjonalną i aby praktykować zdrową samoregulację.
Kiedy uczymy się przeciwstawiać się autoagresji emanującej od naszego wewnętrznego krytyka, jesteśmy w trakcie rozwiązywania wewnętrznego konfliktu. Konflikt ten może trwać tylko wtedy, gdy dzięki wewnętrznej pasywności pozwolimy wewnętrznemu krytykowi uciec z jego nieuzasadnionymi i często okrutnymi ingerencjami w nasze życie. Aby stać się silniejszym, musimy stawić temu czoła.
Niektórzy Alkoholicy nie mogąc połączyć się z własną dobrocią, nie mogą rozpoznać ani potwierdzić dobroci i wartości członków rodziny, ani też nie mogą uchronić ich przed emocjonalną niestabilnością, finansowym niebezpieczeństwem i społeczną hańbą.
W drodze do trzeźwego życia, bardzo pomagają spotkania w grupach AA. Anonimowi Alkoholicy osiągnęli wielki sukces z różnych powodów, z których najważniejszym jest ciepło i życzliwość jej członków. Alkoholicy są serdecznie witani w organizacji. Każdy alkoholik jest akceptowany bezwarunkowo. Każda osoba jest ważna, a członkowie starają się sobie nawzajem pomagać. Ta emocjonalna hojność jest potężnym antidotum na okrutnego krytyka wewnętrznego. Jednostka może wykorzystać życzliwość grupy, aby przeciwdziałać skutkom wewnętrznego krytyka.
Wewnętrzny krytyk może powrócić z zemstą, szczególnie gdy pojawi się tzw. nawrót. Zazwyczaj do nawrotu dochodzi w wyniku przymusu powrotu do nierozwiązanego konfliktu wewnętrznego i zmierzenia się z gniewem wewnętrznego krytyka. Należy pamiętać o tym, że: Kiedy badamy prawdziwe źródła naszej własnej klęski, uzyskujemy emocjonalną i behawioralną samoregulację która to pozwala nam żyć ze sobą w zgodzie.
Zapraszamy do zapoznania się z innymi artykułami na Naszym Blogu, wszelkie pytania dotyczące Terapii w Naszym Ośrodku prosimy kierować na kontakt@nasza-terapia.pl lub pod nr tel. 795 009 679.
Pozdrawiamy nowych czytelników z takich miast jak: Katowice, Gdynia, Częstochowa, Radom oraz Sosnowiec i Toruń.
Prywatny ośrodek terapii uzależnień „Nasz Zapał”